Czas na wszystko
Obiecuję sobie, że do końca tego dnia pracy będę pracował wytrwale, dzielnie i bardzo dokładnie. Na pewno na ani minutę nie oderwę się od obowiązków zawodowych technologa, technolog Suwałki. Już raz dostałem dzisiaj małą naganę za obijanie się w trakcie pracy i wcale mi się to nie podobało. Wiem, że może trochę przesadziłem zaszywając się w kącie laboratorium i grając w gry na tablecie, ale akurat miałem trochę wolnego czasu, bo prowadzone badanie było długotrwałe. Musiałem jedynie od czasu do czasu przemieszczać bagietką w naczyniu i na tym kończyła się moja rola.
Niestety, kierownik laboratorium miał inne pojęcie co do tego co należy robić w wolniejszych chwilach. Po wygłoszeniu długiego kazania na temat braku odpowiedzialności i pobieraniu pieniędzy za nic zagnał mnie do mycia i suszenia wszystkich naczyń laboratoryjnych. Co z tego, że wszystko było czyste – wiadomo, że nikt nie lubi czyścić zlewek, probówek, destylatorów i innych naczyń, dlatego jest to najlepsza kara ze wszystkich możliwych.
Korzystając z nieobecności kierownika wyjąłem na chwilę palmtopa żeby się przez sekundkę odciąć od mycia. Jeszcze tylko skończę ten wpis, sprawdzę parę rzeczy w Internecie i znów powracam do czyszczenia i mieszania zawartości mojej zlewki.