Nie wiem czy dla mnie
Bardzo często zadaję sobie pytanie czy podejmując pracę na stanowisku technologa produkcji w gdańskiej fabryce spożywczej podjąłem odpowiednią decyzję. Nigdy nie myślałem o pracy technologa jako o czymś dla mnie, jednak gdy nadarzyła się okazja, by po znajomości zostać zatrudnionym jako technolog, nie wahałem się ani chwili z podjęciem decyzji. Prawda jest taka, że w ówczesnym czasie walczyłem z długotrwałym bezrobociem, na którym znalazłem się tuż po ukończeniu studiów wyższych. Gdy kolega powiedział mi, że jego ojciec potrzebuje kogoś na stanowisko technologa, od razu wyraziłem swoją gotowość. Technolog to nie takie zwykłe stanowisko, a posada, o którą niektórzy walczą przez parę długich lat. Ja miałem możliwość dostać się na nią niespełna dwa lata po skończeniu studiów i była to niemała możliwość na prężny rozwój zawodowy, technolog Gdańsk.
Niedługo otrzymam pewnie możliwość awansu na starszego technologa w mojej firmie, a ja nie wiem czy chcę kontynuować rozpoczętą drogę kariery. Początkowo wydawało mi się, że praca technologa jest dla mnie zajęciem idealnym, jednak z czasem, gdy emocje i fascynacja zatrudnieniem opadły, do głosu doszły prawdziwe, obiektywne uczucia. Przeszkadza mi praca w fabryce, w której zawsze jest głośno, tłoczno i mało przyjemnie pod względem zapachowym. Przechodząc z jednej hali produkcyjnej do drugiej często przechodzę w zupełnie inne warunku cieplne, przez co dość często łapię choroby i infekcje.